Celem samopoznania jest spełnienie

Szczęście niezależne od zewnętrznych okoliczności

Niezależnie od okoliczności

Pełnia, o której mowa to niewzruszony stan czystej świadomości. Spełnienie jest niezależne od jakichkolwiek okoliczności zewnętrznych. Nie mają na nie wpływu doczesne troski takie jak śmierć, starość, choroby, niepowodzenia w pracy, w domu, w kontaktach międzyludzkich…

Wszystkie okoliczności materialne są postrzegane jak zmiany pogody, które należy nauczyć się znosić bez niepokoju. W ten sposób można w spokoju dokonywać wzniosłych, adekwatnych do danej chwili wyborów.

Samopoznanie uwalnia od przywiązań doczesnych kosztem przywiązania do spraw ponadczasowych. W ten sposób spojrzenie na wszelkie aktywności jest coraz bardziej długofalowe. Następuje większa troska o środowisko naturalne i przestrzeganie wartości moralnych. W centrum kosztem egocentryzmu stawiana jest Prawda Absolutna, Bóg, Stwórca (jakkolwiek Go nie nazwać).

Tego typu postrzeganie prowadzi do prostego, naturalnego życia, do docenienia bogactwa w tzw. małych rzeczach. Droga samopoznania, chociaż opiera się na uniwersalnych prawach, jest indywidualna.

Promienie Słońca

Motyw Słońca i promieni jest jednym z porównań odwołujących się do istoty samopoznania.

Otóż każda istota żywa, włączając w to rośliny i zwierzęta w swojej faktycznej postaci jest duszą, jest niczym promień Słońca. Słońce w tym przykładzie można porównać do Duszy Najwyższej, do Boga.

Promienie w swojej czystej krasie są jakościowo tożsame ze Słońcem, niemniej ilościowo są odmienne od Niego. Różnica pomiędzy poszczególnymi promieniami polega na stopniu oddalenia od Centrum. Im promień jest dalej, tym ma mniej wyraźne światło.

W procesie zapomnienia każda uwarunkowana dusza podąża za energią iluzoryczną, oddalając się tym samym od swojego właściwego domu. W ten sposób tworzona jest tzw. różnorodność materialna: nowe ciała i zlepki ulotnej materii.

Po pewnym czasie z powodu różnego rodzaju niepowodzeń następuje uświadomienie sobie, że materialne poszukiwania nie mogą zapewnić trwałego szczęścia.

Tak oto pobudza się tęsknota do powrotu do Źródła.

Jedynym Źródłem światła jest Bóg, wszelkie inne emanacje światła typu światło elektryczne, złoto, połyskujące ciało czy cekiny są jedynie mniej lub bardziej udolną próbą odzwierciedlenia wzoru.

Dusza, która uświadamia sobie cel życia, rozpoczyna świadomy proces powrotu do punktu wyjścia. Oświecenie jest niczym innym jak stanem czystości duszy, niewzruszeniem w stosunku do iluzorycznych pragnień, wynikających de facto z buntu przeciwko Stwórcy.

Nawrócenie i podporządkowanie się ponadczasowym boskim prawom sprawia, że życie staje się pełniejsze.

Prawa natury

Aby umożliwić nam powrót do właściwego miejsca przeznaczenia, zostały stworzone ponadczasowe prawa dotyczące materialnego stworzenia.

Świat materialny polega na tym, że każda istota, która się w nim znajduje, podlega mniejszej lub większej iluzji bycia w centrum. Takie urojenie sprawia, że toczy się w nim walka o władzę, posiadanie, rodzinę itd. Upadające dusze rywalizując ze sobą, zapominają coraz bardziej o korzeniach, o wspólnym Źródle. Zamiast działać dla korzyści wszystkich istot żywych, próbują je sobie podporządkowywać.

Wygląda to tak, jakby komórka w ciele zaczynała zawłaszczać dla siebie lepsze składniki odżywcze, zostawiając innym resztki lub nic. Takie działanie w przypadku fizycznego ciała zwie się chorobą. Wynika z krótkowzroczności.

Podobnie ciało społeczne i przyroda zaczyna chorować, kiedy zagubione jednostki nie rozumieją długofalowego dobra swojego i ogółu. Choroby cywilizacji przejawiają się poprzez kataklizmy naturalne, zanieczyszczone rzeki, lasy, powietrze, wyjałowione uprawy, wydrenowane bogactwa ziemi, rzeźnie itd.

Rozwiązaniem powyższych problemów jest samopoznanie. Samopoznanie to rozeznanie ogólne, ale i indywidualne.

Dharma

Dharma to działanie, które prowadzi do właściwych efektów. Ostatecznym celem dharmy jest permanentne urzeczywistnianie swojej najczystszej tożsamości. Działając w zgodzie z dharmą, rozkwitamy.

Każdy człowiek ma swoje unikalne uwarunkowania, które określają jego drogę, optymalną dla obecnego etapu życiowego. Jedna osoba jest bardziej predysponowana do roli nauczyciela, inna do zarządzania, są również naturalni budowniczy, rolnicy czy robotnicy. Dharma nie szufladkuje nas w jednych ramach, niemniej uzmysławia naturalne tendencje, drogę rozwoju potencjału.

Można tutaj ponownie porównać społeczeństwo do ciała, gdzie każdy organ służy jednemu celowi w inny sposób. Oczy są do patrzenia, barki do ochrony, nogi do chodzenia itd. Zrozumienie swojej indywidualnej dharmy jest niezbędne do szczęścia. Miejsce głowy jest na górze ciała, skąd może najwięcej dostrzec i określić kierunek. Ważnym jest zatem, aby nauczycielami, kapłanami czy doradcami były osoby światłe, wykształcone, takie, które rozumieją najwyższy cel życia.

Ręce i barki pełnią funkcję ochrony i organizacji, dzięki nim można zatroszczyć się o całe ciało. Ważnym jest zatem, aby zarządcy i żołnierze byli odważni, odpowiedzialni, mocni psychicznie, uczciwi.

Struktury społeczne skonstruowane w powyższy sposób sprawiają, że każda istota czuje się potrzebna i może podążać drogą samorealizacji. Kiedy np. nauczycielami (głową) są osoby nieposiadające duchowego zrozumienia, wówczas reszta społeczeństwa porusza się po omacku.

Nauką, która pomaga uzmysłowić sobie swoje doczesne role i aktualny etap w życiu jest m.in. Astrologia. Kiedy jako jednostki zaczynamy rozumieć indywidualne uwarunkowania i predyspozycje, które się z nimi wiążą, wówczas możemy z przekonaniem podążać drogą życia, akceptując pojawiające się na niej góry i doliny.

Top